Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi waszkawaszka z miasteczka Białobrzegi, pow. białobrzeski. Mam przejechane 1227.71 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 12.76 km/h. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Polecam też moją stronę:
www.wedrowki.radom.pl



Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy waszkawaszka.bikestats.pl

Biegam i jeżdżę w Drużynie Szpiku :)



Moje albumy zdjęć:


stat4u

Stary Gózd - Lisów

Środa, 6 sierpnia 2014 · dodano: 13.08.2014 | Komentarze 2

Trasa: Nowy Gózd - Stary Kadłubek - Nowy Kadłubek - Urbanów - Bierwce - Lisów - Piaseczno - Jedlińsk - Gutów - Ludwików - Kobylnik - Stary Sopot - Nowy Gózd



Sierpniowa trasa prowadząca przez malownicze sąsiedztwo Puszczy Stromieckiej stanowi kolejną retrospekcję z ostatniego wyjazdu. Mogę napisać, że od tej pory będę publikować treści już na bieżąco.

Trasa stanowiła pętlę o przeciętnej długości niespełna 40 km. W tym dniu zaplanowałem wyjazd w stronę Puszczy Stromieckiej. Tym razem tradycyjnej mapy nie drukowałem a tylko postanowiłem jechać w bliżej określonym kierunku spoglądając raz po po raz do wersji elektronicznej mapy pt. Okolice Radomia.

Dzień był wymarzony na rowerową wycieczkę: niebo z chmurami przez które rzadko wyglądały promienie słońca. Wiatru nie było prawie wcale. W takich wymarzonych warunkach udałem się w kolejną wycieczkę.. Co przyniósł kolejny zakręt? przygodę, niesamowite widoki i ciekawe trasy nie koniecznie prowadzące przez asfalt.

Za miejscowością Urbanów po raz pierwszy na dłużej pożegnałem się z asfaltową rzadko uczęszczaną przez samochody drogą. Wjechałem w przyjemny szuterek na skraju Puszczy Stromieckiej. Jechałem beztrosko wokół mijając leśne przecinki i samotne gospodarstwa domowe. W nielicznych z nich widać było jakiś mieszkańców lub tylko zwierzęta leniwie wyglądający z za płotu dziwiąc się i zadając sobie pewnie pytanie: kto zakłóca moją przedpołudniową drzemkę?

Ja nie patrząc na nic ochoczo połykałem kolejne metry trasy, niekiedy leśne dukty się kończyły i zaczynały asfaltówki na których od dawna nie jechał chyba żaden pojazd - okolica wydawała się opuszczona i bardzo tajemnicza..

Dopiero gdy dotarłem do miejscowości Bierwce zauważyłem większe oznaki cywilizacji. Miałem wybór podczas orientacji ekranu lcd w komórce czy pojechać w kierunku Puszczy Stromieckiej, czy wracać robiąc pętle przez Jedlińsk. Z uwagi no to, że chciałem być w domu przed godz. 14 i obejrzeć kolejny etap naszego narodowego wyścigu to wybrałem tą drugą opcję patrząc tylko z rozmarzeniem na horyzont zalesiony niezwykłą Puszczą Stromiecką zostawiając te tereny może na jakąś całodniową wyprawę..

W dalszej drodze magia tajemniczości już prysła i wśród cywilizowanych domostw przejechałem przez Lisów i Jedlińsk w których to miejscowościach zatrzymałem się na chwilę przy Kościołach aby je obejrzeć i uwiecznić na fotografiach.

W Jedlińsku przekroczyłem trasę krajową nr 7 i udałem się w stronę Gutowa kontynuować swoją wycieczkę. Dalsza trasa była także ciekawa. Mogłem mijać ciekawe zagrody mieszkańców Gutowa i Ludwikowa. Za Ludwikowem kolejny raz pożegnałem się z asfaltem zjeżdżając na polną dróżkę, która poprowadziła mnie do Kobylnika z którego już była bliska droga przez Sopot (nie mylić z tym nad morzem) do Nowego Gozdu z którego wyjechałem w kierunku wschodnim a wróciłem od strony zachodniej.

Kolejna urokliwa wycieczka w najbliższej okolicy pozwalająca choć na chwilę zapoznać się z okolicą Puszczy Stromieckiej, doliną Radomki i bezkresnymi polami powiatu białobrzeskiego.

Postój w Bierwcach i widok na odległą Puszczę Stromiecką


Kibello z Warszawy do Radomia widziany z wiaduktu nieopodal Lisowa(mechanik nie chciał odmachać...)


Parafia pw. Nawiedzenia NMP w Lisowie


I figurki zabytkowe




W drodze pod Kościół w Lisowie




Pomnik raka na rynku w Jedlińsku


Kościół pw. św. Ap. Piotra i Andrzeja w Jedlińsku


Szuterkiem za Ludwikowem


i po żniwach


Szutrówka przed Kobylnikiem





Komentarze
waszkawaszka
| 07:06 czwartek, 14 sierpnia 2014 | linkuj Zgadza się od czasu do czasu kursują lepsze składy ale nie zmienia to i tak faktu, że podróż w odległości ok. 100 km np do stacji Warszawa Stadion z Radomia może trwać nawet 3 h i 6 min :((( w skrajnych przypadkach i nie chodzi o opóźnienia tylko jest to czas rozkładowy..

A mechanik może się stresował, że rzucę czymś choć czasami dają sygnał SP1 i odmachują zwłaszcza jak widzą, że ktoś robi fotkę :) pozdrawiam
zarazek
| 06:47 czwartek, 14 sierpnia 2014 | linkuj Widzę, że całkiem nowoczesne kibelki pomykają do Radomia. A pan mechanik widocznie gapowaty albo z gatunku buców. ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa cichs
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]