Info
Ten blog rowerowy prowadzi waszkawaszka z miasteczka Białobrzegi, pow. białobrzeski. Mam przejechane 1227.71 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 12.76 km/h. Więcej o mnie.Wycieczki jednodniowe |
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Październik2 - 6
- 2014, Wrzesień4 - 4
- 2014, Sierpień10 - 6
- 2014, Lipiec1 - 0
- 2014, Czerwiec2 - 0
- DST 39.00km
- Czas 02:30
- VAVG 15.60km/h
- Sprzęt Genesis Solution 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Stary Gózd - Lisów
Środa, 6 sierpnia 2014 · dodano: 13.08.2014 | Komentarze 2
Trasa: Nowy Gózd - Stary Kadłubek - Nowy Kadłubek - Urbanów - Bierwce - Lisów - Piaseczno - Jedlińsk - Gutów - Ludwików - Kobylnik - Stary Sopot - Nowy Gózd
Sierpniowa trasa prowadząca przez malownicze sąsiedztwo Puszczy Stromieckiej stanowi kolejną retrospekcję z ostatniego wyjazdu. Mogę napisać, że od tej pory będę publikować treści już na bieżąco.
Trasa stanowiła pętlę o przeciętnej długości niespełna 40 km. W tym dniu zaplanowałem wyjazd w stronę Puszczy Stromieckiej. Tym razem tradycyjnej mapy nie drukowałem a tylko postanowiłem jechać w bliżej określonym kierunku spoglądając raz po po raz do wersji elektronicznej mapy pt. Okolice Radomia.
Dzień był wymarzony na rowerową wycieczkę: niebo z chmurami przez które rzadko wyglądały promienie słońca. Wiatru nie było prawie wcale. W takich wymarzonych warunkach udałem się w kolejną wycieczkę.. Co przyniósł kolejny zakręt? przygodę, niesamowite widoki i ciekawe trasy nie koniecznie prowadzące przez asfalt.
Za miejscowością Urbanów po raz pierwszy na dłużej pożegnałem się z asfaltową rzadko uczęszczaną przez samochody drogą. Wjechałem w przyjemny szuterek na skraju Puszczy Stromieckiej. Jechałem beztrosko wokół mijając leśne przecinki i samotne gospodarstwa domowe. W nielicznych z nich widać było jakiś mieszkańców lub tylko zwierzęta leniwie wyglądający z za płotu dziwiąc się i zadając sobie pewnie pytanie: kto zakłóca moją przedpołudniową drzemkę?
Ja nie patrząc na nic ochoczo połykałem kolejne metry trasy, niekiedy leśne dukty się kończyły i zaczynały asfaltówki na których od dawna nie jechał chyba żaden pojazd - okolica wydawała się opuszczona i bardzo tajemnicza..
Dopiero gdy dotarłem do miejscowości Bierwce zauważyłem większe oznaki cywilizacji. Miałem wybór podczas orientacji ekranu lcd w komórce czy pojechać w kierunku Puszczy Stromieckiej, czy wracać robiąc pętle przez Jedlińsk. Z uwagi no to, że chciałem być w domu przed godz. 14 i obejrzeć kolejny etap naszego narodowego wyścigu to wybrałem tą drugą opcję patrząc tylko z rozmarzeniem na horyzont zalesiony niezwykłą Puszczą Stromiecką zostawiając te tereny może na jakąś całodniową wyprawę..
W dalszej drodze magia tajemniczości już prysła i wśród cywilizowanych domostw przejechałem przez Lisów i Jedlińsk w których to miejscowościach zatrzymałem się na chwilę przy Kościołach aby je obejrzeć i uwiecznić na fotografiach.
W Jedlińsku przekroczyłem trasę krajową nr 7 i udałem się w stronę Gutowa kontynuować swoją wycieczkę. Dalsza trasa była także ciekawa. Mogłem mijać ciekawe zagrody mieszkańców Gutowa i Ludwikowa. Za Ludwikowem kolejny raz pożegnałem się z asfaltem zjeżdżając na polną dróżkę, która poprowadziła mnie do Kobylnika z którego już była bliska droga przez Sopot (nie mylić z tym nad morzem) do Nowego Gozdu z którego wyjechałem w kierunku wschodnim a wróciłem od strony zachodniej.
Kolejna urokliwa wycieczka w najbliższej okolicy pozwalająca choć na chwilę zapoznać się z okolicą Puszczy Stromieckiej, doliną Radomki i bezkresnymi polami powiatu białobrzeskiego.
Postój w Bierwcach i widok na odległą Puszczę Stromiecką
Kibello z Warszawy do Radomia widziany z wiaduktu nieopodal Lisowa(mechanik nie chciał odmachać...)
Parafia pw. Nawiedzenia NMP w Lisowie
I figurki zabytkowe
W drodze pod Kościół w Lisowie
Pomnik raka na rynku w Jedlińsku
Kościół pw. św. Ap. Piotra i Andrzeja w Jedlińsku
Szuterkiem za Ludwikowem
i po żniwach
Szutrówka przed Kobylnikiem
Kategoria Białobrzegi Radomskie