Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi waszkawaszka z miasteczka Białobrzegi, pow. białobrzeski. Mam przejechane 1227.71 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 12.76 km/h. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Polecam też moją stronę:
www.wedrowki.radom.pl



Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy waszkawaszka.bikestats.pl

Biegam i jeżdżę w Drużynie Szpiku :)



Moje albumy zdjęć:


stat4u
  • DST 37.00km
  • Czas 03:10
  • VAVG 11.68km/h
  • VMAX 24.22km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1323kcal
  • Podjazdy 106m
  • Sprzęt Genesis Solution 2.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowy Gózd - Kadłubska Wola

Środa, 20 sierpnia 2014 · dodano: 20.08.2014 | Komentarze 0

Nowy Gózd - Sopot - Mokrosęk - Gryzów - Ludwików - Jankowice - Sukowska Wola - Suków - Kaszewska Wola - Kadłubska Wola - Stary Kadłub - Stara Błotnica - Sopot - Nowy Gózd


Dzisiejszą trasę pokonałem wraz z małżonką Martą. Wyjazd zaplanowany na rano przesunął się na późniejszą porę ze względu temperatury powietrza oraz dość długich przygotowań. Dziś od samego rana warunki do uprawiania turystyki rowerowej były pogorszone ze względu na dość silny wiatr, który na otwartych przestrzeniach potrafił troszkę dokuczyć. Wiejący wiatr był rekompensowany przez coraz mocniej świecące słońce i piękne sierpniowe niebo o czystym błękitnym kolorze.

Wyjechaliśmy z Gozdu w stronę dobrze już nam znanej drogi sopockiej z której zjechaliśmy w kierunku Mokrosęka. Po drodze mijały nas pędzące samochody ale miało się to zmienić już niebawem, ponieważ lada chwila skręciliśmy na południe w stronę Ludwikowa. Kolejne kilometry trasy mijały w przyjemnej atmosferze walki z wiatrem i podziwianiu sierpniowych pól. W niektórych miejscach żniwa właśnie trwały choć zdarzały się jeszcze nieliczne miejsca, gdzie ziemia była już zaorana. To zapewne jeden ze znaków nadchodzącej jesieni, ale my się tym na razie nie przejmujemy i jedziemy dalej podziwiając mijaną okolicę.

W Jankowicach zrobiliśmy dłuższą przerwę przy Kościele pw. Św. Mikołaja. Wspomniałem w tym miejscu ciekawą trasę jaką odbyłem z kolegą Łukaszem w 2006 r. Zauważyłem, że brama przy kościele się zmieniła, została odrestaurowana i nie widać już na cegłach wgłębień od lin napędzających dzwon. Po zrobieniu kilku fotografii ruszyliśmy dalej w dość dużym przyspieszeniu, ponieważ zaczęły nas gonić dwa burki gotowe odgryźć łydki. Pieski nie odpuszczały dość długo i dopiero po gromkich okrzykach w ich kierunku zaprzestały dalszej pogoni za nami. Dziś jeszcze dwa razy byliśmy gonieni przez psy wyskakujące nagle z otwartych zagród..

W sklepie w Sukowskiej Woli jemy po batoniku energetycznym i jedziemy dalej. Wiatr nie ustaje. Dopiero w Sukowie skręcamy na północ w kierunku Kaszewskiej Woli, gdzie podejmujemy decyzję o ewentualnym skróceniu trasy przez Kadłubską Wolę i Starą Błotnicę do bazy w Goździe. Po drodze zatrzymujemy się jeszcze w piekarni na świeżego pączka i bułkę słodką i tak zasileni w dodatkową energię ruszamy już do domu.

Trasa pomimo, że nie za długa i prowadząca tylko asfaltem okazała się bardzo ciekawa i pozwoliła zorientować się w topografii okolicy dla lepszej organizacji przyszłych wycieczek.



Jeszcze mała fotorelacja z trasy:

Pierwsze widoczki na trasie


Kolory zmieniające się jak w kalejdoskopie


Martusia po drugiej stronie tafli lustra :)


W Ludwikowie


Jeszcze jeden widoczek


Brama kościelna w Jankowicach


Kościół pw. Św. Mikołaja w Jankowicach


Coraz więcej pól jest już po żniwach


Asfaltowa droga w stronę Sukowskiej Woli


Zaorana ziemia zwiastująca pomału koniec lata


Jedziemy dalej


Zakręt i kapliczka w Kadłubskiej Woli


Kadłubska Wola




Jadę śmiało dalej


Brama cmentarza w Starej Błotnicy


Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Starej Błotnicy


Jeszcze mała rundka nad stawem


Sierpniowa zieleń na Ziemi Białobrzeskiej




Ostatnie chwile podczas dzisiejszej wycieczki pokonujemy równym asfaltem




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa escia
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]